środa, 21 marca 2012

16. Jabłecznik (nie)tradycyjny

Jabłecznik od teraz  to tylko z bitą śmietaną! Jest wspaniały, rozpływający się w ustach. Spróbowałam wymyślić nowy sposób na nietradycyjny jabłecznik i nie chcąc się spalić, zrobiłam małą blaszkę. I to był mój błąd, ponieważ już prawie  cały jabłecznik został skonsumowany! Najpierw upiekłam mały biszkopcik, potem przyrządziłam jabłka z galaretką a na końcu ubiłam śmietanę! 


Potrzebujemy:
Biszkopt:
  • 3 jajka w temperaturze pokojowej, 
  • 100 g cukru pudru, 
  • 3 łyżki mąki  pszennej,
  •  2 łyżki skrobi kukurydzianej (możesz zastąpić mąką ziemniaczaną), 
  • 1/4 łyżeczki sody,

Piekarnik nagrzej do temp. ok. 190 stopni C. Blaszkę (niska o wymiarach 23,5 na 32,5 cm. Może być trochę większa lub mniejsza.) wyłóż papierem do pieczenia i lekko natłuść.
Jajka rozdziel na żółtka i białka. Białka ubij na sztywną pianę. Stopniowo dodawaj cukier, a następnie po jednym żółtku. Mąki wymieszaj razem i dodaj sodę. Przesiej je powoli do jajek i mieszaj delikatnie łyżką. Nie mikserem! Przelej masę do formy i piecz 8-12 minut.


Masa jabłkowa: 
  • 4-5 jabłek
  • 1 galaretka cytrynowa
  • 4 łyżeczki żelatyny

Jabłka obierz i oczyść z gniazdek. Zetrzyj na tarce o grubych oczkach wprost do garnka, w którym będziesz je smażyć. Starte jabłka postaw na mały ogień i chwilkę smaż. Dodaj galaretkę oraz żelatynę i dobrze wymieszaj. Gorącą masę jabłkową wylej na biszkopt (wtedy biszkopt nasiąknie jabłkami i nie wymaga ponczu).  Odstaw na chwilkę, żeby jabłka ostygły a następnie wstaw blaszkę do lodówki. Kiedy jabłka będą już zimne ubij śmietankę 30% i nałóż ją na jabłka.


Jeszcze na chwilkę wstaw całe ciasto do lodówki aby dobrze stężało i kiedy jabłka nie będą się rozpływać można kroić i częstować domowników! 




 A dzisiaj pierwszy dzień wiosny! Więc życzę wam samych pięknych, ciepłych wiosennych dni, za oknem i w sercu!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz