Obawiałam się tego eksperymentu i szybko zaczęłam żałowac że zaproponowałam dziecku taką zabawę. Tak jak podejrzewałam, mąka jest idealnym narzędziem dla dwulatki, ażeby cała kuchnia była biała! Ale to nic, w porównaniu z najlepszą zabawą, uśmiechem dziecka i brudnymi łapkami. Niespodzianka dla Mamy będzie super!
Potrzebujemy:
- 80 g miękkiego masła
- 50 g brązowego cukru
- 1 jajo
- orzechy włoskie mielone
- 100 g mąki pszennej
- 25 g kakao
- 1 serek homogenizowany
Podwijamy rękawki w górę. Zakładamy fartuszek, o którym Ciocia zapomniała i zaczynamy!
Mąkę wysypujemy na stolnicę i rozdrabniamy masło.
Dodajemy kakao i cukier na końcu jajko i serek homogenizowany. Ciasto dokładnie zagniatamy.
Porcjami wałkujemy na cienki placki i wycinamy dowolno wybrany kształt.
Zuzia wybrała serduszko i sama dzielnie wycinała ciasteczka :)
Serduszka układamy na blaszkę wyłożoną papierem i szybciutko "hop" do piekarnika. Pieczemy 20 min w temperaturze 160-170 stopni :)
Ciasteczka są bardzo kruche więc polecam je podawac ze szklaneczką mleka :) Smacznego!
Też muszę zrobić takie ciasteczka!:)
OdpowiedzUsuń